środa, 28 stycznia 2015

047|| Ważne info

Könnt ihr mich hören?
Jak widać blog stopniowo pustoszeje i zdycha. W simsy - zarówno w dwójkę, jak i trójkę - gram ostatnio więcej niż kiedykolwiek, ale komu by się chciało wstawiać zdjęcia na bloga? Jak już to wolę tumblra fotkami uraczyć, tam przynajmniej jest jakiś odzew.
No i tak pewnego dnia pomyślałam, że przydałoby się wsparcie... Wsparcie od osoby fajnej, sympatycznej, lubiącej grać w grę, osoby, która potrafi nawet na najnudniejszej stypie rozkręcić imprezę.
Zaraz, ja znam takiego kogoś! Przecież mam superwspaniałą, nieocenioną przyjaciółkę, którą poznałam na forum o simsach. Rzuciłam luźny pomysł żeby może się tu do mnie przyłączyła - zareagowała na to bardzo entuzjastycznie.
Toteż panie i panowie, komentujący, czytelnicy stali i ci, którzy wpadli tu tylko na chwilę, ogłaszam oficjalnie: już wkrótce na tymże cudownym blogu zagości nowa bloggerka. :D Jej pierwsza notka pojawi się za kilka dni, wyczekujcie!
Nie wiem jeszcze pod jakim nickiem będzie tu występować ani co dokładnie będzie chciała pisać, więc personalia tej osoby na razie są ściśle tajne. Ale mogę wam ją opisać.
10 faktów o jeszcze anonimowej wspólniczce
1. Gra tylko w The Sims 3, ma sporo dodatków. Z tego co wiem są to: Wymarzone Podróże, Kariera, Po Zmroku, Pokolenia, Zwierzaki, Zostań Gwiazdą, Cztery Pory Roku, Studenckie Życie i dwa akcesoria - Impreza w Plenerze oraz Szybka Jazda.
2. Pisała kiedyś opowiadanie ze zdjęciami z gry, którego byłam największą fanką. <3 Nie mogę się doczekać jej zdjęć z simsów, ma genialne rodzinki!
3. Lubi dresy, dresiarzy, rapsy, klimaty dzielni. Prawilna morda, hahahhahahahahhahaha
4. Zawsze służy szczerym, acz cieplutkim jak świeżo wyjęte z piekarnika bułeczki fornetti słowem.
5. Mamy podobne zdania na większość tematów.
6. Posiadamy dużo wspólnych zainteresowań - pisanie, gry, filmy akcji, rozmowy na głupie i mądre tematy, wspólne planowanie internetowych przekrętów, no i oczywiście najlepszy zespół tanzmetalowy ever (gif na początku specjalnie dla ciebie <3).
7. Jedyna prawdziwa żona gitarzysty prowadzącego wspomnianej kapeli. Nie wierzcie w plotki.
8. Kocha samochody!
9. Milusia i sympatyczna :3333
10. Mam do niej zaufanie, bo już raz pomogła mi rozkręcić jedno forum (pamiętasz? :>).
To tak w skrócie, bo pełna charakterystyka wymagałaby o wiele więcej detali. Przy pierwszej notce może coś jeszcze o sobie napisze. Wyczekujcie jej debiutanckiego wpisu. Mam nadzieję, że ciepło przyjmiecie nową bloggerkę <3

A mój następny post to nie wiem kiedy, będę miała coś do powiedzenia to przyjdę. O ile wcześniej ajditia mnie nie zaszlachtuje :{

poniedziałek, 5 stycznia 2015

046||

Jak już zmieniam szablon to się udzielę.
Zacznijmy - jak się właśnie podoba nowy styl bloga? Uznałam, że wypadałoby raz na pół roku zmienić nagłówek i resztę, więc jest. Stary nagłówek dobry był, ale brak HQ moda zaczął mnie razić. I nie mam pojęcia, dlaczego wtedy poszłam dość daleko z fotoszopowaniem, ale o kilku podstawowych rzeczach zapomniałam.
W każdym razie, nowy nagłówek dużo prostszy jest. Co prawda zaczynałam bawić się w cieniowanie (jeśli uważnie oglądaliście zdjęcia z dwóch poprzednich notek to wiecie, o co chodzi), ale miałam wrażenie, że na tym obrazku nie wyglądało to zbyt dobrze. Zresztą to jest dość mozolna robota, nie chciało mi się tego robić. No ale, wyszło jak chciałam, a to jest sukces! Niewiele rzeczy wygląda finalnie tak, jak by się naprawdę chciało.

Ostatnio jakoś prawie wcale nie chce mi się grać w simsy, a jak je już włączę to co najwyżej bawię się w tworzenie simów (w przypadku trójki) albo po pięciu minutach mam ochotę pójść robić coś innego (w przypadku dwójki). W ogóle to ostatnio nie wiem, co mam ze sobą zrobić; siedzenie przy komputerze kończy się na czytaniu zazwyczaj głupich opowiadań i na szperaniu za jakimiś nowymi gównoburzami tudzież dramami na odwiedzanych przeze mnie stronach.
Z pisaniem jest tak samo jak z graniem w The Sims - coś bym w tym kierunku porobiła, ale co? O właśnie, ostatnio wpadł mi do głowy pomysł, aby założyć sobie bloga, na który mogłabym wrzucać wszelkie rodzaje wordowego i może też photoshopowego śmiecia. Fajnie byłoby na przykład prowadzić taką stronkę z przyjaciółką. Przyszłości to jednak raczej by nie miało, poza tym tworzenie do pendriva do szuflady ma swoje uroki. A wkrótce i tak może zacznę się bawić we współpracę przy składaniu słów w stek bzdur, ale to już może pomińmy.

W ogóle to zauważam, że wszystkie ostatnie posty wyglądają bardzo podobnie. Lol, niby simowy blog, a jakie przekminy tu są. XD Nie wiem o czym pisać w notkach, to stosuję takie oto zapychacze. Chyba już nawet kiedyś pisałam, a jeśli nie, to napiszę teraz - gdyby ajditia mnie nie zaprosiła, sama na pewno nie założyłabym bloga o The Sims. Ale jak już jestem, to korzystam, a co. Jeśli właścicielka bloga tu czasem bywa, to... chyba łapie się za głowę. :DD

Zarzucę zdjęciami starej-nowej simki, coby poudawać, że to jeszcze jest blog o grze.
Stara-nowa, bo wprowadziłam ją do Jaskini Pokrzyku kilka dni temu, ale tak naprawdę jest to przeróbka pewnej starej simki, bo nie chciało mi się robić nowej od podstaw. Niewiele zmieniłam w jej twarzy, a że zdjęcia postaci, na której bazowałam są na blogu... niech ktoś spróbuje zgadnąć, kim ta simka była w swoim "poprzednim życiu". ;D
Na dziś to tyle, do widzenia. Następna notka pojawi się pewnie jak sklecę coś ciekawszego (albo i nie).