środa, 5 lutego 2020

060|| Dzieje rodziny Klein [3]


Dzień dobry!

Na tę notkę planowałam relację z trójki, ale nie chce mi się jej pisać, bo i na granie w trójkę nastroju nie mam od dłuższego czasu. Za bardzo zaangażowałam się w dwójkę. Moja rozgrywka w tej części jest jakoś... bardziej dynamiczna.

DZIEJE RODZINY KLEIN [3]

Dobrego zdjęcia Andersa jako emeryta nie było, więc jest teraz. Anders osiągnął szczyt kariery prawniczej...


...zaś jego ojciec Adrian szczyt kariery kulinarnej.



Milla została nastolatką. Na szczęście nie okazała się być tak beznadziejnym przypadkiem pod względem wyglądu, w odpowiedniej stylizacji prezentuje się całkiem sympatycznie.



Tu zaś z młodszą siostrą Anną (drugim dzieckiem Andersa i Agnieszki). W przerażeniu czekałam, co dalej z tego wyrośnie.


Matthias wyjechał na studia w Akademii Klasycznej. I nie ma w jego przypadku mowy o czymś takim jak "biedny student". Za fortunę Kleinów mogłam mu kupić domek i urządzić go w całości. (Zdjęcia ze środka w specjalnym dodatku wnętrzarskim już wkrótce!)



Kształci się na kucharza, jak jego ojciec.
Tu z dziewczyną - Dianą. Zbieżność imienia z moim nickiem nie całkiem przypadkowa, wieki temu ta simka niby miała reprezentować mnie w grze, choć nie jest do mnie absolutnie podobna. :D
Wkrótce dziewczyna została narzeczoną.

Rodzinę Ciastko nadal będę tu wciskać, bo jednak z Kleinami byli i są mocno związani; oto adoptowany syn Jeremiasza i Eligiusza, Alojzy (teraz pamiętam imię!) w dniu urodzin.


Jest brzydki, ale nie każdy musi być ładny.
Dzieciaki się znają!
Figura serpentinata.
Agnieszka jest kolejną powieściopisarką w rodzinie. Pisze w czasie wolnym - pracuje w karierze sportowej, bo jej pragnieniem jest osiągnąć jej szczyt, ale nie wiem, czy zdąży.




Jokaste zdążyła.
Anna jako dziecko...


...i tuż po zostaniu nastolatką. Moment po jej urodzinach, o ironio, Mroczny Kosiarz przyszedł w odwiedziny do jej ojca.



Z kotkiem też przyszła pora się pożegnać.

Duchy zwierzaków są okropne.
Widzę gałki oczne tego sukinsyna!
Cóż, życie toczy się dalej. Oto nastoletnia Anna w pełnej krasie.


Żeby liczba domowników się zgadzała, Adrian zaprosił do zamieszkania w domu Kleinów swoją przybraną siostrę Heather.


Pobrałam ją skądś, ale nie pamiętam skąd.
Może to było modthesims?
Milla wyjechała na studia, zamieszkała z Matthiasem. Studiuje psychologię. Nie ma żadnych wielkich ambicji życiowych (aspiracja: romansowanie, pragnienie życiowe: bara-bara z 20 simami, wybornie), dlatego postanowiłam sama wybrać jej karierę - karierę paranormalną. Nigdy nie grałam simem, który miałby taką robotę, a przecież to brzmi genialnie.
Trochę zdjątek ze studiów:


Kleinowie na studiach jedzą homary.







W końcu Matthias ukończył studia. Urządził przyjęcie podyplomowe i wrócił do Ramstein-Miesenbach. Tam później wynajął mieszkanie z Dianą. Na ten wpis wątek Matthiasa już zakończony.




W innym domu innej części rodziny Klein Teresa również się zestarzała, zaś August wkrótce umarł.



Po jego śmierci reszta rodziny wyniosła się z zamieszkiwanego dotychczas domu. Teresa przeniosła się do głównej willi Kleinów...


...Marie wynajmuje mieszkanie w szeregówce, sąsiadując z Matthiasem i Dianą...



Anna ma aspirację popularności, dużo czasu spędza z innymi simami.
W tle na zdjęciu Melodia Blaszka, jej przyjaciółka. Pojawi się jeszcze w tej historii.
...a Henri pojechał na studia razem z Alojzym, przyłączając się do Milli.


Milla romansuje z Alojzym, ale nie tylko z nim.
Jawi mi się trochę jako nowa inkarnacja Candy.
Rodzinka otrzymała po raz drugi lampę dżina, ale póki co kazałam Adrianowi go odesłać. Kleinowie mają wszystko i nic do szczęścia im niepotrzebne, a przynajmniej z listy ofert dżina. Lampa została schowana w garderobie i może kiedyś się przyda.


Kolejne combo zgonów? Ależ proszę.

RIP Jokaste.
RIP Adrian.
Heather lubi w życiu trzy rzeczy. Jedna to medycyna, bo zostanie ordynatorem to jej pragnienie. Druga to lepienie garnków, bo ją do tego zmusiłam.


Trzecia to dziewczyny.
Ale serio. Sprawdziłam jej relacje (nie grałam nią wcześniej wcale, tylko wprowadziłam ją do otoczenia) - jakkolwiek obchodziły ją tylko kobiety. Więc sprowadziłam jej do domu tę, która obchodziła ją najbardziej. Oto Lili Schiller.

Jest prześliczna. Chyba sama ją kiedyś zrobiłam, ALE nie mam co do tego pewności.
Lili ma najśmieszniejsze pragnienie życiowe, jakie widziałam: posiadać 20 szczeniąt/kociąt XDD To chyba jakiś żart, ale... zamierzam spróbować. Także dom Kleinów zaczął zamieniać się w zwierzyniec. Póki co przygarnęła dwa koty, a to dopiero początek.
I żeby było jasne, nie zamierzam wysyłać jej do żadnej pracy. Będzie zajmować się swoimi zwierzakami. Pierwszy raz w grze będę miała starą pannę z kotami <3



Milla ukończyła studia i wróciła do domu.


Na jej miejsce do studenckiego domu Kleinów wprowadziła się Melodia Blaszka, która jeszcze przed studiami była dziewczyną Alojzego (i znów nią jest).

Uwielbiam ją po metamorfozie.
Chłopcy też skończyli studia. Alojzy wrócił do domu, a Henri wprowadził się do siostry razem ze swoją przyszłą żoną Sarą, która jest czarownicą.

Jego po metamorfozie też uwielbiam.
Stał się bardzo fancy, jak przystało na kogoś, kto chce pracować jako bywalec przyjęć.

Simka pobrana stąd.


Barbara wpadła w odwiedziny. Zaprzyjaźniam ją z Sarą, bo chcę, aby również została czarownicą. Będzie miała co robić, gdy wyślę ją na emeryturkę. (Swoją drogą, szczyt kariery poszukiwacza przygód osiągnięty!)


Pragnieniem życiowym Marie jest zostanie kucharzem, ale nie pozwoliłam jej na to, za dużo kucharzy już było w rodzinie. Postanowiłam zrobić z niej nauczycielkę, bo po prostu pasuje mi na nauczycielkę.


Na doczepkę jeszcze kilka zdjęć z rodziny Ciastko. Panowie miewają się wyśmienicie. Jeremiasz też dobrnął do szczytu swojej kariery, Eligiusz zajmuje się szyciem i podziwianiem swojego odbicia w lustrze.











Bonusy:

Spotkanie rodzinne, gdy wszyscy byli młodsi/młodzi/żywi.
Matthias przed wyjazdem na studia z długowiecznym chomiczkiem Pysiem, który chyba przeżyje niejednego sima.
W taki sposób odbywa się w mojej grze przekazanie funduszy.
Przelew internetowy? Meh.
Daj dziecku posag w postaci helikopterów!
Barbara i Anna przy pierwszym spotkaniu nie polubiły się tak bardzo, że doszło do przepychanek.
Ufo porwało Teresę, na szczęście też oddało.
Agniecha pisze fajne książki.